Dzień dobry


Witajcie mole książkowe! :)

No i co dalej...? Nigdy nie wiem jak zaczynać takie posty. 😂 Nie umiem mówić o sobie, peszy mnie to. 🙈

No ale dobrze. Mam na imię Karolina, liczę sobie skromne 22. wiosny, studiuję fizjoterapię i zdecydowanie minęłam się z powołaniem. 😫 System jednak jest jaki jest i mam nadzieję, że jeśli dożyję obronienia magisterki, pójdę w stronę, która bardziej mnie interesuje - w stronę zwierząt. 😉 W końcu wszyscy mówią, że mogę być kim chcę. 😎

Kocham książki i bardzo lubię pisać. Jeszcze dwa lata temu pisałam własne opowiadania, ale zabawę w pisanie opinii (bo nie wiem czy można to nazwać recenzją) o książkach zaczęłam niedawno, od bookstagrama. Po co więc jeszcze blog?

1. Jak już mówiłam - kocham pisać, a...
2. Instagram ogranicza mnie jeśli chodzi o miejsce. Jak się rozpiszę, to nagle wychodzi z tego esej 😅 (szkoda, że z pracą licencjacką tak nie mam 😂)
3. Nie do końca umiem się "wybić" na IG, za to realia blogspota już nieco poznałam przy trzech wcześniejszych blogach.

Być może jestem dziwna, być może naiwna, ale dla mnie nie liczy się zasięg zdjęć ani liczba serduszek czy lajków, nie sprawdzam notorycznie ilu mam obserwatorów, nie proszę się o komentarze składające się z min. 4 słów żeby pokonać algorytm 🙅 i sama obserwuję tylko te konta, które wnoszą coś do mojego życia treścią postów. 90% tego, czy zostanę na danym profilu na dłużej zależy od treści. Poza tym dla mnie liczy się interakcja z Wami, czytelnikami. Mnie nie napędzają serduszka (choć nie ukrywam, że są miłe). Tylko Wasze komentarze. Wasza reakcja na to, co publikuję. To daje mi siłę i sprawia, że mam chęć do pisania dalej, do prowadzenia IG, do pisania. Nie musi to być komentarz na 3 strony A4. Kilka zdań, krytyki bądź zgody, pytanie od Was i jestem najszczęśliwszą bookstagramerką/blogerką na świecie. 😁💖

Jeżeli dotrwaliście do końca i zechcecie ze mną zostać, uprzedzę jeszcze tylko o jednym. Nie czytam z prędkością światła, bo czas mi na to nie pozwala. Jak na razie moim maksymalnym osiągnięciem są 3 książki na miesiąc, a i to rzadko się udaje. Cóż, doba jest dla mnie za krótka, a moje zdrowie niewystarczające. 😂 Nie współpracuję również z żadnymi wydawnictwami. Myślę, że to może mnie choć odrobinkę wyróżnić spośród innych książkowych blogów.

W najbliższym czasie mam zamiar opublikować tutaj moją opinię (chyba się nie przyzwyczaję do słowa "recenzja" 😅) na temat "Mitologii słowiańskiej". Mam nadzieję, że Wam się spodoba i że będziecie ze mną.

Buziaki! 💕

Komentarze

  1. Jaaaaa, jak dobrze Cię znowu widzieć! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaa!! Kochałam twoje opowiadania bo nie byly z serii tych, które spotyka się na każdej stronie tylko pokazywały to jak jest! Nie wiesz nawet jak się cieszę że wróciłaś <3333 Zostaję i nawet czekająca nauka mnie nie odciagnie ;333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heeej! Jeny, jak miło jest widzieć znane "twarze" ♥! Boże, kocham Was! ♥

      Usuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy